Wracam głodna z miasta, mam ochotę na coś dobrego i szybkiego do przygotowania. Mijam po drodze budkę z kebabem...Ostatecznie wstępuję do Biedronki i robię zakupy , bo mam ochotę na tartę :)
Do koszyka wrzucam:
- ciasto francuskie ,
- warzywa na patelnię ,
- jajka ,
- mięso schabowe (reszta będzie na niedzielę :)), ale może być pierś z kurczaka ,
- ser camembert ,
- cebulę.
Wracam do domu i zabieram się do roboty!
- Nastawiam najpierw piekarnik z termoobiegiem na 160 stopni.
- Formę na tartę smaruję masłem (margaryną), a następnie kładę ciasto, a rogi które pozostaną zawijam do środka, do brzegu formy. Nakłuwam tartę widelcem w paru miejscach. Odstawiam do lodówki.
- W między czasie, na rozgrzanej patelni wlewam trochę oliwy z oliwek i podsmażam na niej warzywa, by lekko je rozmrozić. Odstawiam na bok.
- Czas na mięso. Kroję je w kosteczkę (2 kotlety) i przyprawiam do smaku ziołami, granulowanym czosnkiem, ostrą papryką i smażę je do zarumienienia, następnie dodaję cebulę i smażę ok. 2 min.
- Kroję następnie ser w kostkę. Do szklanki wbijam 1 jajko, solę i pieprzę i mieszam. Kroję w małe kawałeczki papryczkę pepperoni, dla pikanterii :) Przygotowuję także świeżą bazylię do przystrojenia tarty.
- Wyciągam z lodówki ciasto i na formę, wrzucam podsmażone warzywa, mięso, ser, paprykę pepperoni, polewam jajkiem, dodaję trochę soli i pieprzu dla smaku. Wstawiam do piekarnika na 25 min...
- Po 25 min wyciągam pięknie zarumienioną tartę, przystrajam świeżą bazylią.
A oto efekty :)
Ps. Szef kuchni poleca do tarty Grand Imperial Porter z Browaru Amber :D
~Agnieszka~