Post znowu o pomaganiu ale jeżeli można dać komuś szansę na nowe życie to czemu nie. Od dłuższego czasu zastanawiałam się czy zgłosić się jako dawca bo przerażała mnie wizja leżenia w szpitalu i różnych dziwnych badań ale to tylko 2-3 dni w szpitalu a dzięki mnie ktoś nie będzie musiał spędzać tam całego życia. Oczywiście sprawa bardzo rozreklamowana była dzięki filmowi o życiu Agaty Mróz "Nad życie" ale skłonił mnie do tego Karol z Lekko Stronniczy TV bo okazało się,że nie trzeba się nawet za bardzo ruszać z domu, żeby zostać dawcą. Trzeba wejść na stronę Fundacji DKMS koniecznie zapoznać się z najczęściej zadawanymi pytaniami, które pomogą w podjęciu tak odpowiedzialnej decyzji, pytania są TUTAJ. Jeżeli juz się zdecydujemy wystarczy wypełnić formularz rejestracyjny i czekać na pocztę. Do domu dostaniemy specjalną paczkę z ulotkami, listem, formularzami do wypełnienia i specjalnymi pałeczkami do pobrania próbki materiału genetycznego (brzmi poważnie ale to nic strasznego).
Pobieramy próbkę (to nic nie boli) czekamy aż wyschnie i pakujemy do specjalnej koperty, wypełniamy formularz,przyklejamy specjalne kody kreskowe,pakujemy do koperty,którą też dostaliśmy w pakiecie( nawet nie trzeba naklejać znaczka) i wrzucamy do skrzynki, czekamy na list potwierdzający nasze członkostwo w bazie dawców i gotowe! :)
Może uda mi się namówić chociaż jedną (jednego) z was za co będę wdzięczna i będę miała spokojne sumienie, ze zrobiłam co najmniej dwa dobre uczynki.
Marta
Foto:1
Zgłoszę siebie i Pięknego, jak tylko wrócę do Polski:)Dorota
OdpowiedzUsuń